Quantcast
Channel: HRcontrolling.pl | Zarządzaj świadomie kadrami » proces rekrutacji
Viewing all articles
Browse latest Browse all 2

Kontrola procesu rekrutacji – Ktokolwiek widział, Ktokolwiek wie?

$
0
0

Nawiązując do poprzedniego postu, chciałabym poruszyć dalej idący temat dotyczący zagadnienia jakim jest kontrola procesu rekrutacji i selekcji. Z własnego doświadczenia wiem, że pełna kontrola takiego procesu może być trudna nawet dla samodzielnego rekrutera. Co zaś, jeśli mamy cały zespół pracujący nad kilkunastoma procesami jednocześnie?

Problemy pojawiają się nawet wtedy, kiedy sam proces jest uporządkowany, przydzielony odpowiednim podzespołom, ma zaplanowane etapy i terminy. Zakładając bowiem, że prowadzimy, dla równego rachunku, 10 procesów rekrutacyjnych na stanowiska średniego i wyższego szczebla, otrzymując średnio po 200 CV na stanowisko – daje to nam niebagatelną sumę 2000 Kandydatów. Chcąc zachować wysoki standard procesu budując jednocześnie markę godnego zaufania pracodacy, o każdego z owych 2000 aplikujących trzeba należycie zadbać. Nawet jeśli nie spełniają wymagań i masowo wysylają CV? Tak. Bo dobrą opinię buduje się trudniej, niż złą.

Zatem wyobraźmy sobie, że przed naszym zespołem żmudne przeglądanie niekończącej się listy aplikacji w poszukiwaniu perły. Często „odsiać” nieadekwatne CV pomoże nam portal ogłoszeniowy, o czym pisaliśmy w poprzednim poście. Nie zmienia to jednak faktu, że każdemu z odrzuconych aplikantów należy wysłać notę z podziękowaniem za aplikację, a w idealnym świecie – zachować CV w odpowiedniej bazie Kandydatów, opatrzyć komentarzem i słowami kluczowymi – aby móc go wyszukać w przypadku prowadzenia w przyszłości procesu, którego wymagania będzie spełniał.

[to_like] A to dopiero początek. W zależności od założeń procesu, najlepsi Kandydaci mogą przejść nawet do siedmiu kolejnych etapów i więcej – jeśli rekruter ma bogatą wyobraźnię. Wyobraźmy sobie zatem, że każdy etap chcemy opatrzyć komentarzem, oceną, zaleceniami dla innych rekruterów. Wyobraźmy sobie, że chcemy informować Kandydata mailowo o każdym zakończonym etapie i przygotowywać go na następny. Wyobraźmy sobie także, że w trakcie procesu musimy odrzucić kolejne osoby, podziękować im za udział w procesie oraz uważnie wprowadzić je do bazy danych. Wyobraźmy sobie wreszcie, że jednego Kandydata może przez proces prowadzić kilka osób z zespołu. A na koniec przypomnijmy, że tych 2000 Kandydatów aplikuje na różne stanowiska, w różnych procesach, które często mają inne etapy i terminy realizacji.

Uff. Zatem – kontrola procesu rekrutacji i selekcji. W jaki sposób możemy mieć kontrolę nad tym, jakie wiadomości, od którego rekrutera, czy też autorespondera, a co najważniejsze kiedy – zostały wysłane do Kandydata? W jaki sposób kontrolować, kto, na jakim etapie kontaktował się z Kandydatem, z jakim skutkiem oraz jaka była jego ocena? Patrząc na proces od początku – w jaki sposób kontrolować zbiorczo, kto, gdzie i kiedy zamieścił ogłoszenie z ofertą pracy, kiedy należy je aktualizować i przede wszystkim – czy warto? Idąc dalej – jak przy tym wszystkim prowadzić statystyki Kandydatów, kontrolować i oceniać jakość źródeł z jakich korzystamy i wydajemy na to niemałe sumy? Jak Wy sobie z tym radzicie? Czy i z jakich narzędzi korzystacie?

Z moich obserwacji, zarówno od strony aplikanta jak i rekrutera, mogę wnioskować, że większość organizacji narzędzi do prowadzenia efektywnego procesu rekrutacji, a co tu dopiero mówić o kontroli – nie posiada. Wydawać by się mogło, że pokutuje przekonanie, iż rekrutacja to wiedza tajemna i magiczna, która wymyka się próbom strukturyzacji i kontroli. To, że taka kontrola jest niezbędna jest chyba jednak jasne. Z jednej strony – sprawia, że sam proces rekrutacji jest szybszy i bardziej efektywny, a z drugiej – ma realny wpływ na doświadczenia kandydata. Jeśli odrzucony przez nas, w trakcie procesu, aplikant będzie miał poczucie, że to on był centrum tego procesu, że to o jego komfort, a przede wszystkim czas dbał rekruter – to właśnie stworzyliśmy ogromną wartość dodaną procesu rekrutacji i selekcji w naszej organizacji. Myślę zatem, że warto zastanowić się, czy nie zakończyć ery Excela, na rzecz rozwiązania, które nie tylko ułatwi, uporządkuje i uczyni pracę rekruterów bardziej efektywną, ale także zdecydowanie poprawi doświadczenia kandydatów biorących udział w naszych procesach rekrutacyjnych.[/to_like]

Post Kontrola procesu rekrutacji – Ktokolwiek widział, Ktokolwiek wie? pojawił się poraz pierwszy w HRcontrolling.pl | Zarządzaj świadomie kadrami.


Viewing all articles
Browse latest Browse all 2

Latest Images

Trending Articles